Mam na imię Joanna... nie nie, wcale nie Grażyna ;)
Grażyna pojawiła się, gdy w czasie urlopu wychowawczego (chyba trochę po to, aby "oderwać się" od pieluch i tym podobnych atrakcji, znaleźć jakąś przestrzeń dla siebie i dla własnego zdrowia psychicznego ;)) odkryłam w sobie pasję do projektowania graficznego. Na pewno miała na to też wpływ moja wcześniejsza praca: w agencji reklamowej i choć nie byłam tam zatrudniona jako grafik, to ile się napatrzyłam na ten rodzaj pracy, to moje. Bardzo dużo się wtedy nauczyłam - zarówno o projektowaniu, jak i współpracy z Klientami.
Zaczęłam intensywnie uczyć się programów graficznych - najpierw Corel, potem Illustrator, Photoshop. Miałam coraz więcej różnych zleceń na zrobienie ulotki, plakatu, czy projekt logo - oczywiście małych i lokalnych. Takie lubię najbardziej :) Współpracę z korpo zostawiam za sobą... brrr!
A potem poszłam krok dalej i... kupiłam szkicownik. Po prostu. Kartka i ołówek. I rysowanie, rysowanie codziennie. Jak bardzo cieszyło, gdy widziałam postępy! Im więcej rysowałam, tym bardziej mnie to wciągało. Doszedł kolor - i moja pierwsza miłość - markery alkoholowe. A wraz z nimi pierwsze portrety znajomych. Potem przyszedł czas na tablet (a dokładniej iPad Pro), kolejne portrety, a z nich naklejki czy T-shirt dla brata. W końcu odważyłam się wrzucić ogłoszenie na niedużą grupę na FB i... musiałam sobie założyć kajecik, żeby zapisywać co, dla kogo i na kiedy, bo nie ogarnęłabym ;) I tak właśnie narodziła się Grażyna Grafiki! A potem przekształciła się w Grażkowe Grafiki.
A dlaczego Grażyna? Wiele osób pyta. Bo ja lubię tak trochę z przymrużeniem oka patrzeć na rzeczywistość :P Jeśli Ty też i jeśli podoba Ci się to, co tworzę - zapraszam do kontaktu!
Można mnie łapać na insta, gdzie oprócz rysunków wykonanych na zamówienie wrzucam też trochę rysunkowej codzienności, albo na FB.